piątek, 25 maja 2012

Produkcja taśmowa

To nie nowość - znowu produkuję przepiśniki ;-) Gotowe są dwa, kolejne trzy czekają na dostawę papieru do drukarki.

Pierwszy w delikatnych turkusach, niemal w całości szyty:



Niedawno pewna osoba powiedziała mi, że powinnam podpisywać swoje wytwory, co niniejszym od teraz czynię. Metki są proste, dopasowane kolorystycznie do wyrobów:


 Drugi przepiśnior miał być w odcieniach zieleni. Przejrzałam swoje zasoby i papierów, które mogłabym wykorzystać, nie znalazłam. Za to miałam trochę kawałków różnej wielkości. Dzięki temu powstał zeszyt a'la patchworkowy :-)



Wewnątrz obu przepiśników masa kartek na kulinarne zapiski, takich jak w poprzednich egzemplarzach.

Na polu krzyżykowym też coś tam dłubię. Wydłubałam letnie klapki z DIMkowego RR:


I właśnie zauważyłam swój błąd, wynikający z niedoświadczenia w tego typu zabawach - nie podpisałam się! Zaraz uzupełnię braki, założę kajecik i kanwa będzie spokojnie czekała na wysyłkę. 

5 komentarzy:

Izabela pisze...

Cudne przepisniki!
Pozdrawiam :)

realizacjamarzen pisze...

Czy jest możliwość zakupienia takiego cuda?? I mniej więcej w jakiej są cenie:) Oderwać oczu nie mogę!!:D

romaya pisze...

Jest :-) napisz na romaya@op.pl

AsiaB pisze...

Prześliczne, napatrzeć się nie mogę na te Twoje cuda!!!

Lucyna pisze...

Magda,

cudne są .. no i znowu się powtarzam, ale co innego moge napisac. Ten turkusowy - wow