wtorek, 27 marca 2012

Wielkanocnej akcji ciąg dalszy

Kurczaczki, jak tak dalej pójdzie, wszystkie potrzebne mi wielkanocne kartki zrobię w okolicach czerwca, wrrr. Niestety z czasem bardziej krucho niż zwykle.

Szkoda, że nie jestem tak odporna na zmęczenie jak w czasach studenckich - przez sesyjny tydzień można było nie spać, przez drugi intensywnie się bawić ;-) i człowiek nie przejawiał śladów zużycia. Ehhh.

Zrobiłam ostatnio tylko 2 karteluchy, bardzo różniące się stylem:






niedziela, 25 marca 2012

Akcję "Wielkanoc" czas zacząć :-)

Właśnie skończyłam pierwszą wielkanocną kartkę. Jest skromna, bez napisów, ale moim zdaniem widać, o jakie święta chodzi ;-) Zastosowałam lidlową bazę, koronkę, 2 rodzaje dratwy i wycinankę ze scrapińca. Papiery to kolekcja Radość Lata Latarni Morskiej.






Skończyłam też 'wytrawny' przepiśnik, stanowiący komplet z tym pokazywanym wczoraj:




Zdjęcia zrobione chwilę temu - glossy accents jeszcze nie wysechł :-)

sobota, 24 marca 2012

Zbindowałam :-)

W ramach eksperymentów z bindownicą, perełkami w płynie, glossy accents i innymi cudami, które ostatnio zakupiłam, poczyniłam swój pierwszy przepiśnik. Zdjęcia, jak zwykle u mnie, "rewelacyjne", wrrrrr. W rzeczywistości kolorki dużo mniej dają po oczach :-D:







Nie zabrakło delikatnych przeszyć i szydełkowego dyndadełka. Oczywiście nie zamierzam poprzestać na tym jednym egzemplarzu ;-)

wtorek, 20 marca 2012

Literowo

Ostatnio jeszcze bardziej niż zwykle krucho u mnie z czasem, ale to nie znaczy, że nic nie robię. Dłubię wielkanocne jajo, kończę tajne projekty, myślę nad konkursową pracą i takie tam :-)

Uszyłam też czerwone lniane literki dla pewnego 5-latka:


Są trochę bardziej koślawe niż chciałam, ale cóż, jak mawiają Indianie, "Practice makes perfect" ;-)

Powstały też 2 dyndadełka dla koleżanki, której spodobały się moje wytwory:


Spodobały się i dostały nowe funkcje :-)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie czytaczko-odwiedzaczki :-)

czwartek, 15 marca 2012

Francesca da Koora

Kolejna kura wypełzła spod maszyny. Tym razem koleżanka Jadzi pojedzie do Włoch, dlatego imię nieco egzotyczne ;-)






Gwiazda słabo pozowała, ale są przynajmniej zdjęcia poglądowe ;-) Oprócz znanych już elementów, Frania dostała szydełkowy grzebień.

Kolejni przedstawiciele drobiu w drodze. Zamierzam uszyć jeszcze 2 egzemplarze i zająć się czymś innym :-)

środa, 14 marca 2012

Urodzinowo

Wczoraj, bardzo późnym wieczorem, powstała urodzinowa kartka dla pewnej bardzo fajnej kobietki:




Koleżanka dostała również sadzonkę storczyka Dendrobium Star Class. Doniczka taka łysawa była, więc uszyłam jajo na patyku do ozdoby:


Zdjęcia jak zwykle takie sobie, ale inne nie mogą być, kiedy robię je w środku nocy :-)

niedziela, 11 marca 2012

Kury dwie

W ramach produkcji ozdób wielkanocnych, uszyłam wczoraj dwie kwoki:




Obie zamieszkają u moich koleżanek. W najbliższym czasie mam w planach jeszcze kilka ptaszorów :-)

czwartek, 8 marca 2012

Piórnik

Postanowiłam uszyć piórnik. Wymyśliłam wzór i siadłam do maszyny. Po 2 godzinach był gotowy:




Chociaż jest kilka wad wynikających z moich nieumiejętności, nieskromnie przyznam, że bardzo mi się podoba. Całkiem niezły z niego prototyp ;-)

niedziela, 4 marca 2012

Nowe (wy)twory

Moja cioteczna siostrzenica, Julka, kończy 9 lat. Mieszka za Wielką Wodą i jeszcze nie miałyśmy niestety okazji poznać się osobiście. Postanowiłam wysłać jej drobny, własnoręcznie wykonany upominek. Właśnie go skończyłam.
Zdjęcia jeszcze gorsze niż zazwyczaj, ale lepszych nie będzie - paczkę chciałabym wysłać jutro z samego rana.

Literki w realu są ciut mniej koślawe. Uszyłam je z różowego lnu i biało-różowej bawełny:


Powstała też a'la tildowa niebieskooka laleczka:




Oczywiście nie mogło zabraknąć karteczki z życzeniami. To mój debiut z kopertówką:


Mimo totalnego braku czasu, próbuję też codziennie postawić choć kilka krzyżyków na SAL-owym jaju. Jest już niemal połowa, może zdążę do Wielkanocy :-)