środa, 30 stycznia 2013

Młodsza siostra róży, czyli piwonia (2)

Wróciłam do haftowania piwonii, choć róż nieco mnie męczy ;-) Na szczęście chwilowa zmiana kolorów na brązy, więc dam radę. Jakieś 60% roboty za mną:




Len pokochałam na zabój. I teraz kanwa zupełnie mi się nie podoba :-(

7 komentarzy:

Mariolenka pisze...

Piękne! Bardzo mi się podobają :)

magin pisze...

Piwonia przepiękna!
Moja już na ścianie - odcienie różu też mi dały w kość :) trochę go dużo, ale warto się pomęczyć bo prezentuje się cudownie!
pozdrawiam

Jola pisze...

Piękny obrazek się zapowiada. Haft wspaniały. Gratuluję talentu i cierpliwości. Serdecznie pozdrawiam. Jola

Beata pisze...

Pięknie się zapowiada :-)Ja na lnie jeszcze nie próbowałam :-)

Unknown pisze...

Witaj:) Uwielbiam piwonie! Ciekawa jestem bardzo jak Twoje dzieło będzie wyglądało kiedy skończysz pracę:) Pozdrawiam serdecznie:)
Agnieszka
www.ekspresjesagaski.blogspot.com

Alojka pisze...

wygląda coraz piękniej
już się nie mogę doczekać konca
pozdrawiam

Judyta Z. pisze...

Wychodzi pięknie a na lnie prezentuje się bardzo delikatnie :)