Przez kilka godzin ubierałam puszki po mleku w proszku w nowe papierowe szatki. Trochę scrapowych arkuszy, kilka tekturek, wstążka, tona kleju i powstało 8 panienek:
A wewnątrz aromatyczna kawa :-)
Każda puszka jest inna i nie jestem w stanie wybrać faworytki :-)
5 komentarzy:
nie wiem jak Ty to robisz, ale Twoje dzieła są przepiękne!!!
piękne puszki, uwielbiam takie drobiazgi w kuchni :)
piękne są. też bym chciała takie.
Zaniemówiłam z wrażenia. Zapierają dech!!!
Chyba muszę spróbować coś takiego wykombinować ;)
Może z dzieciakami w szkole?! Chyba daliby radę :)
Wszystkie bardzo mi się podobają i też nie byłabym w stanie wybrać jednej..
Prześlij komentarz