Jakiś czas temu postanowiłam wreszcie wypuścić w świat książkę-wędrowniczkę Lucyny. Poleciała do Izy, a wraz z nią różany notes. Uszyłam go z tej samej tkaniny, z której powstały ozdoby z poprzedniego posta. Dodatkowo poćwiczyłam metodę aplikacji odwrotnej, naszywając na okładkę krzyżykową literę I. Całość prezentuje się tak:
Notesidło jest dość duże - format nieco większy niż A5 - i ma sporo kolorowych przekładek. Mam nadzieję, że przyda się nowej właścicielce :)
2 komentarze:
Notes jest naprawdę piękny! dziękuję bardzo :)
What broad daylight isn't today?
Prześlij komentarz