Nie będę się zbędnie rozpisywać - pokażę po prostu pozostałe trzy przepiśniki z taśmowej produkcji, o której pisałam wczoraj:
Dziękuję też za przemiłe komentarze. Bardzo się cieszę, że moje przepiśniki tak się Wam podobają :*
PS. Od wtorku będę scrapować co tydzień z kilkoma sympatycznymi nastolatkami. Trzymajcie kciuki za efekty naszej współpracy.
6 komentarzy:
ojjojojojoj ... nic już nie powiem, bo będę się powtarzała, a za scrapowe spotkania trzymam kciuki, choć i tak wiem, ze będzie ok.
Buźka
Jak zwykle świetne!!!:)
Witaj! Chciałabym Cię zapytać gdzie kupiłaś takie fajnowe wkładki do przepiśnika? Te na których jest napisane składniki, wykonanie itd?
Pozdrawiam
Mysia
Mysiu, sama je zaprojektowałam i wydrukowałam :-)
Mają w sobie to coś, w dodatku są nie przeładowane
ech i och i ach :))
piękne!
Prześlij komentarz