wtorek, 16 października 2012

Tapeta w natarciu ;-)

Tym razem przepiśnik oprawiony w tapetę winylową. Nie straszne mu zatem zabrudzenia powstałe w wyniku intensywnego użytkowania ;-)





4 komentarze:

Lucyna pisze...

Fiu, fiu - tapeta pierwsza klasa ;-) - widać, że nie tylko na ścianę się nadaje, bo przepiśnik rewelacyjny wyszedł.

romaya pisze...

Zgadza się - pierwsza klasa. Na szczęście dobrze wymierzyłam i około pół rolki zostało ;-)

Alojka pisze...

kolejny udany , a w dodatku całkiem inny :D

HaftyTiny pisze...

super, masz swój styl, teraz wszędzie poznam Twoje prace:)))